miesiące wakacji, żeby dojść do siebie. Nadal jest to zawód, a w zasadzie powołanie dla pasjonatek, które niosąc przysłowiowy kaganek oświaty, powodują, że świat naszych dzieci i naszej młodzieży może być dla nich lepszy.
PRAWA WYBORCZE czyli cd # herstorii
Jestem kobietą. Jaka jest twoja supermoc? autor/ka nieznany
Historia emancypacji kobiet w Polsce wiedzie od zdobycia przez nie dostępu do edukacji, przez uzyskanie pełni praw wyborczych, do masowego udziału w rynku pracy po II wojnie światowej i do kontroli płodności (choć jak pokazała niedawna historia nie jest to oczywiste). Edukacja zapewniała dobrze płatną pracę – czyli niezależność, a możliwość głosowania i kandydowania w wyborach – realny wpływ na prawo i politykę czyli współtworzenie państwa.
Sytuacja kobiet w Polsce przez wieki była lepsza niż kobiet w pozostałych częściach Europy. Mężczyźni znaczną część czasu spędzali na wojnach lub sejmikach, więc domami i folwarkami rządziły kobiety. Jednak państwo – ono stanowiło już czysto męską sprawę. Poza tym istniało coś, co polska filozofka, działaczka feministyczna i społeczna, Sławomira Walczewska w „Damach, rycerzach i feministkach” nazywa szlacheckim kontraktem płci. Wśród zamożnej szlachty małżeństwo miało charakter kontraktu. Służyło interesom majątkowym i rodowym. Dziewczęta wychodziły za mąż w wieku 16 – 18 lat, wcześniej poddane treningowi dobrego ułożenia, czyli wszelkim praktykom wychowawczym generującym uległość wobec mężczyzn.
Dopiero podczas insurekcji wydarzyła się rzecz bez precedensu. Naczelnik powstania Tadeusz Kościuszko wystosował do kobiet odezwę, w której zwrócił się do nich per współobywatelki. Prosił o szarpie i bandaże, mówił o potrzebie publicznej i o konieczności ofiary na rzecz ojczyzny.
Ogłoszenie kobiet współobywatelkami oznaczało w epoce rozbiorów wolę podzielenia się z nimi kosztami restytucji państwa polskiego. Do czasu upadku jedynymi jego obywatelami byli mężczyźni stanu szlacheckiego. Kobiety otrzymały obywatelstwo dopiero wtedy, gdy państwo polskie przestało istnieć. Przyznano im więc obywatelstwo nieistniejącego państwa. Otrzymały je wtedy, gdy formalnie rzecz biorąc było ono paradoksem, a faktycznie – gdy było wielkim ciężarem. – pisze we wspomnianej książce Walczewska.
Kobiety oczywiście odpowiedziały na wezwanie Kościuszki. Oprócz haftowania sztandarów i darcia szarpi, agitowały, były kurierkami, szmuglowały broń i pieniądze, organizowały lazarety, wiele z nich walczyło. Po skończonej walce to one wysyłały paczki na Sybir.
Gdy Polska zniknęła z mapy Europy, przeniosła się do domu, a rodzina stała się gwarantem narodowej tożsamości. Macierzyństwo i wychowanie dzieci nie było już sprawą prywatną, ale polityczną. Matki Polki realizowały postulat „prywatne jest polityczne” na długo zanim wymyśliły go zachodnie feministki. W domach pielęgnowały polskość, kultywowały tradycję, religie, obyczaj. Po zsyłce lub śmierci męża były samodzielne, musiały być niezłomne i stawać na wysokości zadania.
Pages: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21